Ultrafiltracja oraz nanofiltracja często są mylnie traktowane jako systemy stanowiące rozwiązanie alternatywne do odwróconej osmozy. Tymczasem rozwiązania te różnią się między sobą i to znacznie.

Ultrafiltracja i nanofiltracja

Wszystkie trzy grupy należą do membranowych procesów ciśnieniowych, jednak w przypadku nano- i ultrafiltracji stosowane są membrany o większej przepuszczalności niż w przypadku układów o odwróconej osmozie.

Ultrafiltrację stosuje się przede wszystkim do klarowania i zatężania roztworów oraz frakcjonowania związków. Membrana ultrafiltracyjna zatrzymuje m. in. mikroorganizmy, enzymy i białka, pozostawiając w wodzie cukry, kwasy organiczne, jony nieorganiczne i produkty degradacji cieplnej.

Nanofiltracja z kolei zatrzymuje aminokwasy, cukry proste, enzymy oraz niektóre jony a także usuwa z wody substancje odpowiedzialne za zapach, smak oraz jej barwę. Pozostawia cząstki o małej masie cząsteczkowej oraz sole (w tym wapń i magnez). Mimo że nie usuwa twardości wody w pełni, a jedynie redukuje, jest często stosowana do zmiękczania wody konkurując z innymi formami zmiękczaczy opartymi o wymianę jonową lub działania chemiczne.

Odwrócona osmoza

Odwrócona osmoza jest procesem związanym z naturalnym zjawiskiem osmozy a metoda ta była początkowo wykorzystywane do rozdzielania wody i soli. Obecnie filtry z odwróconą osmozą są jednymi z najchętniej kupowanych filtrów wody do domu. Membrana stosowana w tego typu systemach filtrujących oczyszcza wodę bardzo dokładnie – rozdział roztworu zachodzi na poziomie molekularnym a woda doprowadzona zostaje do czystej postaci i pozbawiona wszelkich substancji szkodliwych, jak również minerałów. Ta ostatnia właściwość uważana jest za wadę systemów osmotycznych i niwelowana poprzez stosowanie filtrów mineralizujących wodę.

Wokół odwróconej osmozy przez lata urosło wiele mitów. Faktem jednak jest to, że najczystsza woda jest właśnie po filtracji systemem odwróconej osmozy.